„Jeden obraz mówi więcej niż tysiąc słów” i to… czysta prawda. Dzisiaj na tapecie temat obfitość finansowa – sesja z Asią (imię zmienione celowo).
W sesji z Asią zastosowałem metodę pracy z nieświadomością poprzez mandalę. W 2012 roku przeszedłem własny intensywny proces pracy z mandalami (wykonałem ich ponad 100) w oparciu o koncepcję nieświadomości Carla Gustava Junga. Koncepcja Junga jest mi bardzo bliska i od tamtego czasu towarzyszy mojej praktyce terapeutycznej.
Mandala jest znana wielu osobom jako symetryczne, geometryczne wzory bazujące na kształcie koła (mandala znaczy właśnie koło). Mało kto wie, że praca z mandalą tworzoną spontanicznie pozwala na to, by wyłonić na światło dzienne treści przechowywane w nieświadomości, czyli tej części naszego umysłu/psychiki, do której na co dzień nie mamy dostępu. Ma to na celu integrację treści nieświadomych ze świadomym aspektem naszej Jaźni.
Temat, który Asia wybrała do transformacji był związany z obfitością finansową (przepływem). Po wstępnej uważnej rozmowie, podałem jej kartkę z dwoma okręgami obok siebie o tej samej średnicy i poprosiłem, aby w tym po lewej narysowała siebie na moment obecny w kontekście obfitości finansowej, a w drugim siebie w pełnej obfitości finansowej. Po zakończeniu poprosiłem, aby pokolorowała kredkami powstałe mandale, następnie opisała z czym się jej kojarzą. Po tym zaczęliśmy pracę z blokadami uwięzionymi w jej nieświadomości, manifestującymi się także w ciele (nieświadomość przenika całe nasze ciało), a które zostały zupełnie nieświadomie zobrazowane przez Asię w jej mandalach.
Jeśli się przyjrzymy, możemy zauważyć, że smutna rozdarta wewnętrznie Asia stoi między stertą kamieni po lewej, a swoją drogą z którą nie ma kontaktu – nie stoi na niej. Możemy także zobaczyć po prawej nad drogą stos prezentów-podarunków, które w mandali symbolizują jej potencjał, talenty – niestety tutaj też wyraźnie widać, że nie tylko nie ma do nich dostępu, ale nie są na jej drodze.
Pierwsza mandala pokazuje brak przepływu w rodzie – brak drogi, a w jej miejscu sterta gruzu czyli obciążenia rodowe. Owe obciążenia nie pozwalały do tej pory pójść Asi na przód w kierunku przyszłości swoją własną drogą w świat, by dzielić się z nim swoim potencjałem i talentami (prezentami nad drogą).
Druga mandala ma już zupełnie inny wydźwięk: Asia stoi w centrum swojego świata, radosna, ugruntowana na swojej drodze, na której leżą rozpakowane prezenty, a wszystko opływa w świetle. Mandala ta pokazuje wyraźną gotowość do transformacji tematu obfitości oraz klarowną wizję.
Kiedy prowadziłem Asię do uwolnienia blokad zobrazowanych w pierwszej mandali, które w sobie trzymała, na światło dzienne zaczęły wychodzić rodowe traumy oparte na 1. Zastraszaniu, 2.Wstydzie, 3. Przeżytym w rodzie wstrząsie. Następnie pojawił się silny opór blokujący dalsze uwalnianie, więc poprowadziłem ją by weszła z nim kontakt i także go uwolniła – udało się. Z kolei uwolniony opór blokował u Asi dobrze znane mi z praktyki z klientami 4. poczucie bycia niegodnym – rodowy program blokujący Asi wejście na drogę obfitości finansowej.
Kolejnym krokiem była praca z możliwymi blokadami związanymi z pożądanym obrazem (drugą mandalą), czyli obrazem reprezentującym pożądaną obfitość finansową. I tutaj okazało się, że Asię blokują uwięziona w przestrzeni jej nieświadomości 1.Duma i 2. Wstrząs.
W trakcie uwalniania traum Asia doświadczyła wizji jak ten „niebieski filtr” jak to ujęła, zaczął się rozmywać, a ona przechodziła stopniowo w ciepłe światło. Po uwolnieniu trzeciej traumy (wstrząsu), doświadczyła wyraźnego jakby podzielenia ciała w połowie klatki piersiowej, poprzez linię, wychodzącą z kręgu piersiowego oraz symptomów bólowych na tej wysokości i na czubku głowy, które całkowicie ustąpiły po uwolnieniu czwartej blokady związanej z poczuciem bycia niegodną. Doszło także do katharsis emocjonalnego wyrażonego przez potok łez. Po zakończeniu sesji, poczuła ogromny przypływ energii, lekkości i radości, i… obiecała, że podzieli się tym doświadczeniem, opisując je osobiście, czego nie mogę się doczekać.
Powiązane artykuły: