Bliska relacja dwojga ludzi ma wiele poziomów. To, na jakim poziomie bliskości jest razem dwoje ludzi zależy od mnóstwa czynników, szczególnie od poziomu świadomości obojga, tego w jakiej relacji są sami ze sobą, otwartości względem siebie, swoich procesów transformacji, potrzeb, emocji.
Mamy z Krzysztofem za sobą długą drogę i głęboką transformację. Ci, którzy znają jego czy mnie sprzed lat, a widzą teraz, pewnie mogą to potwierdzić. A to nie koniec transformacji. Wewnętrzna przemiana i rozkwit cały czas trwają. Nie wydaje mi się, aby gdzieś na horyzoncie czekał koniec tej transformacji, wersja ostateczna, punkt będący wyznacznikiem owego końca. Oboje lubimy ten nieustanny proces przemiany i wciąż inspirujemy się do wzrastania, idąc razem w tym samym kierunku.
Były momenty bardzo trudne. Spotkaliśmy się w czasie, kiedy ja od lat byłam przytłoczona i zniechęcona życiem, zamknięta w sobie, pomimo urodzenia dwójki dzieci wciąż nie mogłam dotrzeć do swojej kobiecości, a On był impulsywny, latami tłumił w sobie dużo gniewu, nie potrafił się zaangażować we własne życie, a co dopiero w związek, wciąż szukał sensu swojego istnienia oraz siebie, jako mężczyzny. Były kłótnie tak silne, jakby przeze mnie przemawiały wszystkie skrzywdzone, odrzucone, rozżalone, zagniewane, pełne bólu kobiety z całego rodu. Poprzez Krzysztofa krzyczeli mężczyźni z jego rodu, również pełni bólu, gniewu, żalu, strachu, zagubieni, odrzuceni. Były łzy, głębokie szlochy, wycie z trzewi, głębokie krwawiące wewnętrzne rany.
A jednocześnie było wewnętrzne, silne poczucie, że to wykreuje więcej. Wewnętrza moc, która pozwalała przetrwać te wszystkie sztormy, mądrość, że każdy kolejny przybliża do słońca, które jest w nas. Mnóstwo dokonanych wyborów, odwaga, by przyglądać się temu, co wypływa z nas na powierzchnię, praca z tym, integrowanie, uwalnianie, wspieranie się wzajemne i prowadzenie. Bycie ze sobą nawet w bardzo trudnych emocjach. Mądrość, że to jest proces, że to, co w danym momencie widać na zewnątrz, z czym się właśnie mierzymy, to nie jesteśmy My, tylko szereg tłumionych emocji, historii, traum, często nawet nie naszych.
Patrzę na to wstecz i nawet dla mnie samej niepojęty jest ogrom naszej transformacji. Wyszliśmy ponad uwarunkowania, ponad to, w co wierzyliśmy, ponad emocje, które dźwigaliśmy, a nawet ponad to, co wyznaczały dla nas nasze horoskopy urodzeniowe. Rozkwitłam przy nim, jako kobieta, a on przy mnie stanął w swoim męskim i dorosłym. Zmieniła się nasza energia, preferencje smakowe, szeroko rozumiane upodobania, wzrosło poczucie własnej wartości, wewnętrznej mocy. Bliska relacja, jaka nas łączyła, znacznie się pogłębiła. Więź emocjonalna i mentalna weszły na wyższy poziom jedności. Naturalnie, samoistnie rozwinęła się bliskość fizyczna na poziomie tantrycznego tańca ciał, przepływającej przez nas energii, boskiej jedności. Pojawiły się nowe inspiracje, znacznie pogłębił się poziom pracy z ludźmi, sesje Krzysztofa otwierają coraz szersze przestrzenie świadomości prowadzące do zmiany. Krzysztof jest w pełni tym, co mówi, czego uczy, jak pracuje na sesjach uwalniania emocji czy poprzez rytuały masażu.
Wielokrotnie ogarnia mnie głęboko wzruszająca wdzięczność za to, że Krzysiek jest w moim życiu, za to że tworzymy tak bliską relację. Nie zawsze jest sielankowo. Są momenty małych burz, ale już nie sztormów, jak kiedyś. Jest to dużo głębszy poziom relacji.
Jeśli czujesz, że Twój związek mógłby przejść na głębszy poziom, wewnętrznie tęsknisz za tym, a Twój partner / partnerka jest podobnego zdania, oboje jesteście otwarci, by ze sobą pracować, otworzyć się przed sobą, niejednokrotnie obnażyć i uwolnić tłumione, ograniczające emocje, to zapraszamy na wyłączny warsztat, dopasowany do Waszych potrzeb. Będziecie pogłębiać łączącą Was więź i bliskość poprzez uważność, obecność, kojący dotyk, świadomy oddech, prowadzenie Krzysztofa, głęboko relaksujący masaż, jakim siebie nawzajem obdarujecie. Będą się uwalniać głęboko tłumione emocje, jeśli sobie na to pozwolicie. Będą się integrować w Was aspekty Was samych, do których odmawialiście sobie dostępu. Będziecie pracować ze swoim Animusem / swoją Animą, docierać do swojej kobiecości / męskości, jeśli taka będzie Wasza wola. Krzysztof, który jest świetnym diagnostą i terapeutą, który sam wiele doświadczył i przetransformował, który na co dzień dotyka z uczestnikami swoich warsztatów i sesji indywidualnych bardzo głębokich tematów, będzie skupiony na Waszych potrzebach, by poprowadzić Was w kierunku, jaki wybierzecie, by Wasza bliska relacja weszła na znacznie wyższy poziom.
Jeśli woła Was taki warsztat, a zależy Wam na innej dacie, niż proponujemy, to napiszcie do nas… uzgodnimy termin, który będzie odpowiadał obu stronom. Jeśli natomiast czujesz, że jesteś gotowa, a Twój partner jeszcze niekoniecznie, to przyjdź sama na sesję indywidualną. Zmieniając siebie, uwalniając własne tłumione emocje i ograniczenia, zmieni się Twoja energia, zmienisz perspektywę, Twoje postrzeganie siebie i partnera, a co za tym idzie, jest duża szansa, że i Twój partner zacznie się zmieniać.
Beata
Poczytaj więcej:
- Pogłębianie więzi poprzez dotyk – warsztat dla Par
- Sesje uwalniania emocji i traum – stacjonarnie w Poznaniu
- Sesje uwalniania emocji i traum – sesje on-line
- SOTI – Somatyczno – Oddechowa Terapia Integrująca
- Rytuał Lomi Lomi Nui
- Kobiecość uwięziona w traumach
- Animus i Anima
- Znów chce mi się żyć
- Pozwól sobie być pełnią